Lasy Państwowe próbują zastąpić ochronę przyrody gospodarką leśną [7 kwietnia 2017]

[7 kwietnia 2017]

Lasy Państwowe i Ministerstwo Środowiska przedstawiły wyniki inwentaryzacji prowadzonej w Puszczy Białowieskiej w 2016 r.

https://www.mos.gov.pl/fileadmin/user_upload/mos/Aktualnosci/2017/luty_2017/Prezentacja_Puszcza_Bialowieska_-_Wyniki_inwentaryzacji_przyrodniczej_16.02.2016.pdf

Zostały one zaprezentowane jedynie w formie krótkiej, liczącej 33 slajdy prezentacji. Tak fragmentaryczne upublicznienie materiału nie zawierało ponadto żadnej informacji o statystycznej istotności i obiektywnym znaczeniu przedstawianych danych. Inwentaryzacja, na realizację której w roku 2016 zaplanowano blisko 12 mln zł, z czego dotychczas wydano ponad 8 mln zł, miała na celu wyłącznie udowodnienie pozytywnego wpływu gospodarki leśnej na bioróżnorodność i ekosystemy leśne Puszczy Białowieskiej. Intencją jej autorów było wykazanie wyższości gospodarki leśnej nad ochroną ciągłości procesów ekologicznych, tj. braku ludzkiej ingerencji. Przeprowadzana inwentaryzacja wydaje się być daleka od monitoringu opartego na wiedzy i metodyce naukowej (prezentacja nie zawiera żadnych informacji o zastosowanych metodach badawczych). Prowadzona była głównie przez leśników i pracowników biur urządzania lasu z całej Polski, przy niewielkim udziale naukowców. Większość z nich pracuje w zwykłych lasach gospodarczych i nie zna specyfiki bogatych i zróżnicowanych lasów Puszczy Białowieskiej. Jednocześnie w Puszczy Białowieskiej trwają badania państwowego Instytutu Badawczego Leśnictwa (resortowy instytut podlegający ministerstwu środowiska) , finansowane w ramach unijnego projektu LIFE+. Ich celem jest kompleksowy monitoring Puszczy Białowieskiej z wykorzystaniem innowacyjnych technik i danych i pochłania on ogromne publiczne fundusze.

Forowanie w inwentaryzacji LP daleko idących wniosków na podstawie z góry przyjętych tez dyskredytuje zarówno wartość naukową zebranych danych, jak i niewątpliwie olbrzymi wysiłek włożony w ich pozyskanie. Dlatego, również ze względu na gwarantowane przez Konstytucję RP prawo obywatela do wiarygodnej informacji o środowisku, kluczowym jest pełne udostępnienie zebranych danych w domenie publicznej, umożliwiające poddanie ich procedurze obiektywnej, naukowej weryfikacji przez niezależnych specjalistów. Bez tego wszelkie interpretacje tych wyników przedstawiane przez LP należy traktować jako teksty powstające w ewidentnym konflikcie interesów, albowiem reprezentują wyłącznie one wyłącznie interesy Lasów Państwowych.

Choć żadna inwentaryzacja nie daje szans na pełne, wyczerpujące rozpoznanie zasobów przyrodniczych badanego obiektu, jednak zakres prac inwentaryzacyjnych w Puszczy Białowieskiej jest szalenie wybiórczy. Nie uwzględniono w nich wielu ważnych grup systematycznych, m.in. grzybów (wraz z porostami) czy mszaków, ani organizmów typowych dla lasów naturalnych (tzw. reliktów puszczańskich, gatunków z dyrektywy siedliskowej czy gatunków wymagających tworzenia stref ochronnych). Inne grupy uwzględniono tylko częściowo, np. spośród ponad 150 gatunków ptaków gniazdujących w Puszczy Białowieskiej uwzględniono zaledwie 12 gatunków. Tymczasem ogromny nacisk, jaki położono na chrząszcze biegaczowate, wydaje się nieprzypadkowy, bo pokrywa się ze specjalizacją naukową Ministra Środowiska. Odbyło się to jednak kosztem innych, ważniejszych grup diagnostycznych.

Wiele map i pozostałych danych zawiera informacje nieprawdziwe, jak te odnoszące się do zasobów martwych drzew, które są sprzeczne z wynikami badań Instytutu Badawczego Leśnictwa. Inne mapy są niekompletne, np. inwentaryzacja wybranych gatunków chrząszczy chronionych (zgniotek cynobrowy i ponurek Schneidera), która w żaden sposób nie odzwierciedla rozmieszczenia tych gatunków w Puszczy Białowieskiej (https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/25527586)). Obecnie trudno znaleźć oddział leśny, w którym tych gatunków nie ma, a miejscami ich zagęszczenia są ogromne, gdy tymczasem na mapie jest wiele białych plam. Być może owe białe plamy to efekt niekompetencji ekipy prowadzonej monitoring, składającej się z osób z całej Polski, z których większość nie ma wiedzy na temat gatunków tu występujących, gdyż tych albo nie ma wcale w innych rejonach kraju lub występują tylko na nielicznych stanowiskach. .

Jeszcze inne mapy są merytorycznie niespójne, jak np. lista tzw. ekspansywnych gatunków runa leśnego. Treść mapy świadczy o tym, że autorzy opracowania nie odróżniają pojęcia gatunku obcego od rodzimego, czy ekspansywnego od inwazyjnego. Gatunków obcego pochodzenia (tj. z pochodzących z innych kontynentów), o cechach inwazyjnych (mających ujemny wpływ na gatunki rodzime) jest na niej zaledwie kilka, podczas gdy zdecydowana większość to gatunki rodzime, będące naturalnym składnikiem runa leśnego.

Mapa z rozmieszczeniem „obiektów archeologicznych”, zawiera zarówno dobrze znane i wielokrotnie publikowane dane, jak i nowe informacje oparte na wynikach laserowego skanowania Puszczy Białowieskiej. Uzyskany obraz ze skaningu laserowego, po archeologicznym rozpoznaniu zidentyfikowanych obiektów, mógłby się stać niezwykle cennym uzupełnieniem wcześniejszych badań, wykazujących różnorodne ślady obecności i aktywności człowieka na terenie Puszczy od co najmniej czterech i pół tysiąca lat. Wiedza ta nie jest jednak niczym nowym, o czym świadczą liczne publikacje – zarówno w prestiżowych międzynarodowych wydawnictwach, jak i w krajowych czasopismach. Niepokoi powód, któremu ma służyć dokumentacja świadcząca o trwającej od wielu wieków obecności człowieka w Puszczy Białowieskiej. Kontekst całej prezentacji wskazuje, że wyniki inwentaryzacji mają służyć jako argument na rzecz obecnej ingerencji człowieka w przyrodę Puszczy Białowieskiej, jej aktywnemu kształtowaniu i poprawianiu. Takie stanowisko budzi poważne obawy o przyszłość tych lasów i jest sprzeczne ze zobowiązaniami wobec UNESCO. Warto przy tej okazji podkreślić, że w obrazie pochodzącym ze skaningu laserowego nawet naturalne obiekty, jak nory borsucze, mogą być wskazywane w takim monitoringu jako obiekty archeologiczne. Dlatego wszystkie potencjalne obiekty trzeba bezwzględnie zweryfikować w drodze lustracji terenowej. Ponadto większość obiektów może być śladem gospodarki leśnej, prowadzonej w Puszczy w ciągu ostatnich 100 lat, a nie dowodem wielowiekowej działalności człowieka na tym terenie.

Reasumując, zastąpienie przez ministerstwo szczegółowych i kompleksowych naukowych analiz własnymi, dopasowanymi ad hoc do bieżącego zapotrzebowania politycznego, interpretacjami wstępnych i fragmentarycznych wyników inwentaryzacji, stoi w jawnej sprzeczności z ogólnie przyjętymi zasadami uczciwego naukowego wnioskowania i podważa sens olbrzymich kosztów wykonanych prac inwentaryzacyjnych. Postrzegamy to jako marnotrawienie publicznych pieniędzy dla uprawiania polityki dezinformacji, mającej na celu uzasadnienie prowadzenia gospodarki leśnej w Puszczy.

Dr Malgorzata Blicharska (Department of Earth Sciences, Uppsala University)
Dr hab. Andrzej Bobiec (Katedra Agroekologii, Wydział Biologiczno-Rolniczy, Uniwersytet Rzeszowski)
Dr hab. Przemysław Chylarecki (Muzeum i Instytut Zoologii PAN)
Dr Michał Falkowski (Mazowiecko-Świętokrzyskie Towarzystwo Ornitologiczne)
Prof. dr hab. Grzegorz Gabryś (Wydział Nauk Biologicznych, Uniwersytet Zielonogórski)
Prof. dr hab. Beata Gabryś (Wydział Nauk Biologicznych, Uniwersytet Zielonogórski)
Dr hab. Bogdan Jaroszewicz (Białowieska Stacja Geobotaniczna, Wydział Biologii, Uniwersytet Warszawski)
Dr hab. Rafał Kowalczyk (Instytut Biologii Ssaków PAN)
Dr Anna Kujawa (Instytut Środowiska Rolniczego i Leśnego PAN)
Dr hab. Dries Kuijper (Instytut Biologii Ssaków PAN)
Prof. dr hab. Małgorzata Latałowa (Pracownia Paleoekologii i Archeobotaniki, Katedra Ekologii Roślin, Uniwersytet Gdański)
Dr inż. Robert Mysłajek (Instytut Genetyki i Biotechnologii, Wydział Biologii, Uniwersytet Warszawski)
Dr hab. Grzegorz Mikusiński (Department of Ecology, Grimsö Wildlife Research Station, Szwecja)
Dr Sabina Nowak (Stowarzyszenie dla Natury „Wilk”)
Dr hab. Anna Orczewska (Katedra Ekologii, Wydział Biologii i Ochrony Środowiska, Uniwersytet Śląski)
Prof. dr hab. Piotr Skubała (Katedra Ekologii, Wydział Biologii i Ochrony Środowiska, Uniwersytet Śląski)


Źródło: Nauka dla przyrody