Wyjaśniamy dlaczego Komisja Europejska wszczęła przeciwko Polsce postępowanie [30 listopada 2018]

[30 listopada 2018]
Wbrew powszechnej opinii, zaczęło się w Puszczy Boreckiej na Mazurach a nie w Puszczy Białowieskiej na Podlasiu.
 
W grudniu 2016 r. złożyliśmy skargę na sposób zatwierdzenia planu urządzenia lasu nadleśnictwa Borki, który powoduje że plan ten, negatywnie wpływa na środowisko. Pisaliśmy o tym tutaj:
w tym raporcie:
oraz tu:
i ostatecznie w tym miesiącu:
 
Od grudnia 2016 r. do dnia, kiedy Komisja Europejska wszczęła przeciwko Polsce procedurę o naruszenie prawa, nikt z administracji publicznej oraz firm certyfikujących RDLP w Białymstoku w systemie FSC FM, nie zwracał na to szczególnej uwagi. Obserwowaliśmy za to ruchy, które świadczyły o tym, że urzędnicy chcą się zabezpieczyć, gdyby jednak sprawa stała się głośna i obrała niekorzystny dla nich kierunek. Pisaliśmy o spotkaniach jakie odbywały się pomiędzy RDOŚ w Olsztynie z RDLP w Białymstoku, tutaj:
A tym czasem od 2010 r. ginęły okazy gatunków podlegających ochronie ścisłej i znajdujące się na Czerwonych listach Polski. Niszczone były najlepiej zachowane lasy puszczańskie i to wbrew procedurze strategicznej oceny oddziaływania na środowisko.

O zabijaniu okazów gatunków chronionych w nadleśnictwie Borki z pominięciem prawa UE pisaliśmy tutaj:
Po opublikowaniu powyższych postów wciąż nikt się nie przejął tym, że plan urządzenia lasu nadleśnictwa Borki od 2010 r. funkcjonuje ze złamaniem prawa środowiskowego Unii Europejskiej. Na jakiś czas Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Białymstoku wstrzymała prace gospodarcze w wydzieleniach, które zgodnie z procedurą strategicznej oceny oddziaływania na środowisko planu urządzenia lasu – miały być trwale wyłączone z gospodarki leśnej ze względu na cenne siedliska i obecność gatunków wskaźnikowych dla lasów pierwotnych.

Komisja Europejska w maju 2018 r. zażądała od nas dodatkowych dowodów na to, że problem jaki wykazaliśmy w Puszczy Boreckiej jest problemem systemowym.
Zebraliśmy dowody z PUSZCZY BIAŁOWIESKIEJ, KARPACKIEJ, BUKOWEJ oraz innych miejsc w Polsce i zleciliśmy prawnikom przygotowanie pisma.
Ostatecznie Komisja wezwała Polskę do wprowadzenia takich zmian w prawie, które umożliwią organizacjom ochrony środowiska, zaskarżanie planów urządzenia lasu.
 
W tym poście pokazujemy kolejne zdjęcia i odpowiedź na pytanie:
CO ZROBIĄ LEŚNICY KIEDY POWIE SIĘ IM, GDZIE SĄ GATUNKI PODLEGAJĄCE OCHRONIE ŚCISŁEJ?
 
Ta powierzchnia została zbadana w 2011 r. przez ekspertów, pod kątem występowania chronionych gatunków mszaków, porostów i roslin naczyniowych. Rezultaty tych badań zostały przekazane leśnikom do wykorzystania przy projektowaniu nowych granic rezerwatu Borki.
Zabite zostały okazy 14 gatunków, z czego:
 
9 gatunków podlegających ochronie ścisłej,
3 gatunki podlegające ochronie częściowej,
4 gatunki z Czerwonej listy
3 gatunki wskaźnikowe dla lasów puszczańskich
Przetrwały 2 stanowiska gatunku granicznik płucnik (Lobaria pulmonaria)- jako pojedyncze stojące drzewa na zrębie. Gatunek ten, jest bioindykatorem lasów pierwotnych, parasolowym dla innych wskaźników lasów pierwotnych. Żeby chronić te gatunki, rozporządzenie w sprawie ochrony gatunkowej grzybów na dzień wykonania rębni w wydzieleniu na zdjęciach, przewidywało tworzenie stref ochronnych o promieniu 100 metrów wokół drzewa z granicznikiem płucnikiem, gdzie leśnicy nie mogą wycinać drzew i krzewów. Na dzień dzisiejszy znowelizowane rozporządzenie przewiduje tworzenie 50 stref ochrony ostoi tego gatunku.